Indeks forum Nasze Pasieki

Pełna wersja: Domowy sposób regeneracji sprzęgła wiskotycznego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Domowy sposób regeneracji sprzęgła wiskotycznego bez rozcinania obudowy.

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2...l#16824420

" Zacznijmy od początku. 
Zadajmy sobie pytanie dla czego sprzęgło nie działa prawidłowo? Zaczynają się hamowania na skrętach, rwie poduszki na dyfrze, siadają krzyżaki na wale aż w końcu pada reduktor.
Sprzęgło wiskotyczne a raczej substancja która się w nim znajduje traci swoje właściwości a my jej w tym pomagamy stosując z oszczędności różne opony.

Regeneracja polega na wymianie tej substanji na nową.
Mówiąc w skrócie:
Demontujemy wał,wyciągamy z niego visko, nawiercamy dwa otworki aż zacznie nam się wydobywać ciemnoszary smar.
Musimy to wszystko przepłukać benzyną ekstrakcyjną. Musimy wykonać gwint w tych otworkach aby je później zaślepić śrubami. Napełniamy sprzęgło nowym olejem silikonowym o odpowiedzniej lepkości 80000cst .
Normalnie wejdzie około 150 ml ale resztę musimy wtłoczyć pod ciśnieniem do ilości 230ml
Zakręcamy otwór montujemy wszystko i cieszmy się napędem 4x4.

Auto nie zwalnia na zakrętach nie ma żadnych stuków w układzie napędowych i przednie koła nie wpadają w poślizg bo tył od razu zbiera.
Taka naprawa jest dostępna na YT. Koszt takiej regeneracji to 100zł za olej i poświęcony czas bo narzędzia mam. "


Linki :

http://jelenia4x4.pl/?p=263


https://jaktozrobilemwgarazu.pl/regenera...and-rover/


.
Przedstawiony sposób regeneracji zapieczonego sprzęgła wiskozy , 
na pierwszy rzut oka jest nawet do przyjęcia , 
tylko drobne ale , sprawia że ten sposób na dłuższą metę może nie zdać egzaminu . 

Dlaczego ?

No więc po pierwsze nawiercając otwory na śruby i nagwintowanie ich , 
nie daje gwarancji że do wnętrza wisko w trakcie obróbki nie dostaną się opiłki metalu . 
I raczej nie dam wiary że można je wypłukać razem ze zużytym starym olejem silikonowym . 
Jednego czego można się spodziewać to tego że nawet ta niewielka ilość opiłków z biegiem czasu wytrze tarczki sprzęgłowe 
i tym sposobem załatwimy wiskozę na amen . 

Poza tym jakoś ciężko jest mi uwierzyć że podanie benzyny ekstrakcyjnej pod ciśnieniem wypłucze , 
rozklei zapieczone tarcze a tym bardziej że ciśnienie wypłucze resztki opiłków metalu z zakamarków tarcz . 
Dalej idąc tokiem tego sposobu , ciekawe czy później intensywnie przedmuchując , 
osuszymy wnętrze obudowy i powierzchnie styku tarcz z resztek benzyny .
 
Bo coś mi podpowiada , że pozostanie jakaś ilość nieodparowanej benzyny w środku , i co dalej ... 
wstrzykując olej silikonowy musimy się liczyć z tym że taka mieszanka olej + benzyna może zmienić właściwości oleju , 
kto wie czy nie na gorsze . 

Z braku laku , każdy sposób jest dobry nawet ten opisany w poście powyżej .