Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Olejkiem w warrozę .
#1
Kilka słów o olejkach :

Z doświadczeń laboratoryjnych wynika , że opary olejków lotnych w większości są w jednakowym stopniu toksyczne dla warozy jak i dla pszczół .
Wyodrębniono tylko 9 olejków , które w trakcie stosowania zabijają na 100 osobników pasożyta , mniej niż 10 pszczół . 

Oto kilka z nich: 

geraniowy , gożdzikowy , fenkułowy , lawendowy - 2 pszczoły , 
rozmarynowy - 3 , 
anyżowy - 5 , 
melisowy - 8 , 
natomiast tymiankowy - na 100 ginących waroz , zabijał już 32 pszczoły .
 
Przy stosowaniu olejków lotnych , bardzo ważna jest znajomość ich stężenia w danym specyfiku , 
by nie był toksyczny dla pszczół / np: olejek goździkowy zabija roztocza w małych dawkach . 
Jednak wraz ze wzrostem stężenia , wzrasta również śmiertelność pszczół i staje się niebezpieczny / . 
Przeciwieństwem jest olejek majerankowy , działający skutecznie za równo w małych dawkach jak i większych , nie powodując osypu pszczół . 

Również dym ze spalanych roślin , które zwierają w sobie olejki eteryczne , oszałamia lub zabija pasożyty / 

np: dym ze spalanej mięty zielonej powoduje osyp 75% kleszczy a od dymu sumaka octowca , 
złocienia właściwego , roślin cytrusowych , jałowca , czy szczawiku zajęczego , ginie 70% - 90% roztoczy . 
Więcej nie będę zanudzał .
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości