Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak rozgryźć wisko i dobrze je złożyć .
#1
Lightbulb 
Pech chciał że moje sprzęgło wiskotyczne w Freelanderze odmówiło posłuszeństwa , 
i chcą nie chcąc musiałem się nim zająć .
Przy okazji wymieniłem krzyżaki na wałach , przypuszczam że od nowości do nich nie zaglądano .

Szukałem na różnych forach wiadomości na temat wiskozy , co do konkretów to nie ma ich za wiele . 
A te które są dostępne , nie wyczerpują do końca odpowiedzi na kilka newralgicznych pytań .
Co do sposobu rozcięcia i  wyflaczenia sprzęgła istnieje sporo opisów , na YT też jest trochę filmów . 
Czy jest jakiś klucz-metoda składania tarcz ślizgowych lecz niestety nikt ani słowem nie wspomniał  jak takie sprzęgło wiskotyczne złożyć , 
na co zwrócić uwagę przy składaniu . 

Odpowiedź na to pytanie znalazłem jak rozbierałem sprzęgło z mojego Landka . 
W trakcie rozkleszczania zapieczonych tarcz szukałem jakichkolwiek znaków , 
i w trakcie żmudnego rozkleszczania zwróciłem uwagę na takie półokrągłe wycięcia w tarczkach.

Od tego momentu zarysował się sposób układania , a że pamięć ulotna więc kilka fotek nie zaszkodzi aby zrozumieć klucz według którego są układane tarcze wiskozy . 

[Obrazek: attachment.php?aid=84]

[Obrazek: attachment.php?aid=88]

[Obrazek: attachment.php?aid=84]

[Obrazek: attachment.php?aid=85]

[Obrazek: attachment.php?aid=86]

[Obrazek: attachment.php?aid=87]
 
                                     i tak dalej , pamiętając o tym aby nie pomylić się z kolejnością układania tarcz

Jak widać , istnieje jednak jest klucz o którym nikt nie wspomniał w żadnym poście na stronach .
W sumie się nie dziwie , bo jak ktoś ma smykałkę do majstrowania to już nie będzie ich potencjalnym klientem .
Czym się takie regenerowane wisko różni od fabrycznego ? Większość zapytanych odnosiła się dość krytycznie do pomysłu regenerowania wisko nie podając żadnego logicznego wytłumaczenia tylko powtarzali jak mantrę że nie bardzo da się naprawić i tylko fabrycznie nowe na szansę że się w najbliższym czasie nie zapiecze , co mnie najbardziej rozśmieszyło to to żeby podesłać im uszkodzone (zapieczone) wisko to naprawią za kilkanaście setek .
Jak dla mnie to różni się ceną , fabrycznie nowe to koszt powyżej 2T złotych .
Regenerowane , na alledrogo kształtuje się w granicach 600 - 800 zł , i to jeszcze pod warunkiem że zda się stare .
Które jak się domyślam , po zregenerowaniu trafi z powrotem na rynek .

Decydując się na samodzielną regenerację , to wolę wydać 150 - 200 złotych na tokarza , 
który wytoczy dobrze spasowane flansze ( patrz , fotka poglądowa poniżej )

Zdjęcie poglądowe dla przyciągnięcia uwagi :
[Obrazek: attachment.php?aid=81]

Zaletą tego patentu bez patentu , jest to że w razie gdyby coś szwankowało w pracy sprzęgła , nie spinało , ślizgało lub zaspawało na amen ( olej utracił swoje właściwości lub zastosowany o innej lepkości ) można rozebrać i wymienić na właściwy , kto wie , czy olej o innym współczynniku np 75 000 cst w naszym klimacie nie zdał by egzaminu . 
Bo i z takimi opiniami spotkałem się na forach .

Na razie zakończyłem pierwszy etap prac , czyli rozcięcia obudowy w miejscu spawu , 
rozkleszczenie sklejonych płytek wiskozy oraz dokładnego umycia całości .
Następny krok , dorobienie flansz . 
Potem końcowa obróbka i ... składanie w całość . 

Jednym słowem ...   cdn ...


Załączone pliki Miniatury
                   
Odpowiedz
#2
Wink 
Po drobnych perypetiach w końcu udało mi się ukończyć regenerację oraz modernizację visco .

Visco po złożeniu . 
[Obrazek: attachment.php?aid=99]


Prawidłowo zamontowany odrzutnik , taki drobny szczegół ale czasem się zapomina jak ma być zamontowany .
[Obrazek: attachment.php?aid=100]

.


Załączone pliki Miniatury
       
Odpowiedz
#3
Dzień  dobry 
 Ta flansza jest wykonana z aluminium? Czy nie przecieka olej silikonowy bo nie widzę żeby była tam jakaś uszczelka .
Odpowiedz
#4
(02-20-2021, 10:22 AM)dziupla napisał(a): Dzień  dobry 
 Ta flansza jest wykonana z aluminium? Czy nie przecieka olej silikonowy bo nie widzę żeby była tam jakaś uszczelka .

Dzień dobry ,
Nie , ta flansza nie jest z aluminium .
Jest wytoczona z metalu , tutaj widać  http://naszepasieki.org/forum/showthread.php?tid=89
dokładniej .
W moim wykonaniu pierścienie tych flansz są wytoczone , spasowane na wcisk i obspawane  .
Lepszym rozwiązaniem było by spawać TIG-iem . Ale co tu wymagać jak się nie ma pod ręką tego co by
się chciało . Nic też nie przecieka , zastosowałem uszczelkę którą musiałem sobie wyciąć z arkusza ,

https://allegro.pl/oferta/material-na-us...NDU3NGU%3D

To tak w wielkim skrócie .
Odpowiedz
#5
(02-20-2021, 10:55 AM)viking200 napisał(a):
(02-20-2021, 10:22 AM)dziupla napisał(a): Dzień  dobry 
 Ta flansza jest wykonana z aluminium? Czy nie przecieka olej silikonowy bo nie widzę żeby była tam jakaś uszczelka .

Dzień dobry ,
Nie , ta flansza nie jest z aluminium .
Jest wytoczona z metalu , tutaj widać  http://naszepasieki.org/forum/showthread.php?tid=89
dokładniej .
W moim wykonaniu pierścienie tych flansz są wytoczone , spasowane na wcisk i obspawane  .
Lepszym rozwiązaniem było by spawać TIG-iem . Ale co tu wymagać jak się nie ma pod ręką tego co by
się chciało . Nic też nie przecieka , zastosowałem uszczelkę którą musiałem sobie wyciąć z arkusza ,

https://allegro.pl/oferta/material-na-us...NDU3NGU%3D

To tak w wielkim skrócie .

Jaka cena takiej przeróbki ...(bez ceny silikonu i podpór wału) ?
Odpowiedz
#6
Wytoczenie  flansz - pierścieni w zakładzie tokarskim koszt około 120 złoty łącznie z rozcięciem sprzęgła .
Co do pospawania flansz , to sam spawałem . I o dziwo nic nie przecieka
Co do ceny , wszystko jest uzależnione od tego jak się dogadasz z tokarzem .
Mi akurat tyle zaśpiewał zanim zaczął toczyć , a jeszcze musiał się dostosować do wymiarów które chciałem uzyskać .
Odpowiedz
#7
(02-20-2021, 02:13 PM)viking200 napisał(a): Wytoczenie  flansz - pierścieni w zakładzie tokarskim koszt około 120 złoty łącznie z rozcięciem sprzęgła .
Co do pospawania flansz , to sam spawałem . I o dziwo nic nie przecieka
Co do ceny , wszystko jest uzależnione od tego jak się dogadasz z tokarzem .
Mi akurat tyle zaśpiewał zanim zaczął toczyć , a jeszcze musiał się dostosować do wymiarów które chciałem uzyskać .

Jest możliwość wysłania wiskozy do Pana na regeneracje ?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości